Zaczynam prowadzić bloga, no wiec pisze historię, opowiadanie mam 15 stron będę częściami przesyłać jest ona trochę shitowaa bo mam tam takie skopiowane rzeczy jak Glee, One Direction i takie tam jak będziecie czytać to się dowiecie tak działa moja wyobraźnia wiec nie miejcie za złe mam nadziej ze się spodoba ok macie pierwszą część :).
Odrazu przepraszam za błędy których nie zauważyłam :).
Cześć! M
Mam na imię Julka. W tym roku kończę 14 lat chodzę do 1 klasy Gimnazjum, w Piotrkowie Kujawskim.
Właśnie rozpoczął się rok szkolny, mam sympatyczną i miła klasę dużo osób już znam.
Jak zwykle chodzę do szkoły uczę sie Spie i tak co dzień.
Wszystko zaczęło się od nie winnego a raczej nie winnych Otrzęsin klas pierwszych. Były tam jakieś głupie zabawy no i to nieszczęsne karaoke i oczywiście z moje klasy poszłam ja, bo kto inny nikt mnie nigdy nie słuchał jak śpiewam zawsze myślałam że nie ładnie. No wiec śpiewałam jakieś tam piosenki i przechodziłam do kolejnych poziomów, doszłam do finału był remis, zapśiewaliśmy wszystkie piosenki jakie dalo się i jakie mieli w programie ale zauważyłam z boku ze stoi czyjaś gitara no a przecież ja grałam i na gitarze i na pianinie miałam 7 elektryków i to nie byle jakich Fender, Gibson. Szybko ją chwyciłam i grałam „Last Friday Night” –Katy Perry no i dzieki tem wygrałam i tak się zaczęło okazało się ze świetnie śpiewam.
Wszystko zaczęło się od nie winnego a raczej nie winnych Otrzęsin klas pierwszych. Były tam jakieś głupie zabawy no i to nieszczęsne karaoke i oczywiście z moje klasy poszłam ja, bo kto inny nikt mnie nigdy nie słuchał jak śpiewam zawsze myślałam że nie ładnie. No wiec śpiewałam jakieś tam piosenki i przechodziłam do kolejnych poziomów, doszłam do finału był remis, zapśiewaliśmy wszystkie piosenki jakie dalo się i jakie mieli w programie ale zauważyłam z boku ze stoi czyjaś gitara no a przecież ja grałam i na gitarze i na pianinie miałam 7 elektryków i to nie byle jakich Fender, Gibson. Szybko ją chwyciłam i grałam „Last Friday Night” –Katy Perry no i dzieki tem wygrałam i tak się zaczęło okazało się ze świetnie śpiewam.
Wtedy zaczęłam nagrywać filmiki z Cooverami znanych piosenek i wrzucałam je do Internetu.
Zainteresowali się mną jacyś chłopacy którzy grali jeden na perkusji drugi na gitarze i trzeci tez na gitarze postanowiliśmy założyć zespól .
Ja miałam grac na gitarze elektrycznej i śpiewać a reszta zespołu mieli grac mieliśmy nazywać się „Red Hot Pepers”
No i tak się zaczęło.
Graliśmy koncerty, nie wielkie i na naszym terenie ale to już coś.
Pózniej doszłam do innego zespołu One Direction tak się nazywaliśmy było nas chyab 6 sami chłopacy + ja.
Pózniej dołączyłam do chóru Glee 13 osób prowadził pan S. pod pseudo William J.
Pózniej doszłam do innego zespołu One Direction tak się nazywaliśmy było nas chyab 6 sami chłopacy + ja.
Pózniej dołączyłam do chóru Glee 13 osób prowadził pan S. pod pseudo William J.
Pewnego dnia dowiedział się o tym mój pan który uczył nas muzyki w szkole.
Kazał mi zagrać ,podobało mu się obejrzał nagrania z koncertu tez mu się podobało.
I zaangażował mnie w jasełka miał być to mój pierwszy występ, zaśpiewałam trzy piosenki świąteczne „Rockin around the christmas tree” Jingle Bell Rock” i duet z Darią która była genialna miała głos świetny wręcz boski „Feliz Navidad”
Byłam zachwycona zaśpiewałam w miarę ale wszystkim się podobało wtedy zaczęli gadać ze mną chłopcy najpierw ci z równych klas a potem ci starsi .
Ok na razie wystarczy jutro druga część słuchajcie to się dopiero rozkręca będzie ciekawie czytajcie :).